Będąc w związku, szukamy spełnienia i zaspokajania swoich potrzeb. Zazwyczaj należą do nich miłość, uznanie, poczucie bezpieczeństwa, bliskość i współpraca. Co jeśli nie czujemy tego spełnienia? Czy potrzebna jest terapia pary?
Zdarza się, że jedna ze stron nie daje tego, czego potrzebuje ta druga. Wtedy pojawia się uczucie pustki i niespełnienia. Dodajmy do tego ogólny smutek, ból a nawet cierpienie, które tylko pogłębiają nasze poczucie dyskomfortu. Zamiast jednak tkwić w negatywnych emocjach, możemy zacząć działać i podjąć się wyzwania terapii.
Terapia jako wyzwanie
Można wówczas skorzystać z możliwości pomocy psychoterapeuty. Sprawa jednak komplikuje się, kiedy tylko jeden z partnerów czuje potrzebę zmiany. Zdarza się, że druga połowa nie za bardzo ma ochotę na relacje z tzw. specjalistami. Propozycja spotkań może okazać się miłym zaskoczeniem. Wyzwanie interpretowane jako podjęcie próby, zaproszenie, czy gest życzliwości i uaktywnienie się może być właściwym kierunkiem zmiany.
Warto podjąć takie wyzwanie, by usłyszeć relację o związku z innej perspektywy, a spojrzenie od boku na problemy może przynieść wiele pomocy. Rolą psychoterapeuty jest, by nikt z partnerów nie czuł się osądzany i atakowany. Nie musisz więc się martwić, że w czasie terapii poczujesz się z tego powodu niekomfortowo. Zamiast tego, szukamy subiektywnych doświadczeń i nazywamy je. Określamy, co byłoby właściwe a także rozwojowe dla danej pary.
Zazwyczaj chcemy szybkich zmian na lepsze i ekspresowego efektu. Frustrację oraz obniżony nastrój czy ból chcemy usunąć i odciąć. Terapia jest więc wyzwaniem dla naszej niecierpliwości. Pamiętajmy jednak, że czas to naturalny proces budowania relacji czy odradzania. Dlatego najlepiej będzie, jeśli uzbroimy się w cierpliwość. Warto w tym momencie podkreślić, że istnieją różne formy pomocy. Każda z nich ma swój cel i różnorodny czas trwania.
Możemy skorzystać z:
- konsultacji,
- poradnictwa,
- wsparcia w kryzysie,
- edukacji,
- psychoterapii
Zdarza się, że początkowo terapia jest dla jednej strony przymusem, nawet karą, a wyzwanie jest jeszcze większe. Dla zniechęconych, wątpiących, z poczuciem presji – warto odrobinę zmieniać sposób myślenia według sprawdzonego systemu:
Terapia – wspólna praca – bezpieczna konfrontacja – obserwowanie siebie- zaproszenie do dialogu-wyzwanie do rozwijania się – wyzwanie do pogłębiania uczuć, więzi.Warto podjąć się wyzwania do zadbania oraz pogłębiania uczuć i więzi, gdyż to właśnie one napędzają nas do działania. Takim zbawiennym wyzwaniem może właśnie okazać się terapia pary.
Psychoterapeuta Beata Gołębiowska
https://www.beata-golebiowska.pl/
